sobota, 29 czerwca 2013

† SEVEN

- Kto to był ? - zapytał zaciekawiony Niall
- To była Corrine - odpowiedziałam bez zastanowienia .
Widać było po Nim , że chciał wyciągnąć ze mnie więcej informacji . Na szczęście nie uległam jego wzroku , lecz popatrzyłam się w okno . Uroczy chłopczyk bawił się w berka z dziewczyną . Wyglądali razem przepięknie . Pewnie w przyszłości będą razem i będą się bardzo kochać . Nie ma to jak miłość od dzieciństwa .
- Zatrzymamy się jeszcze na stacji , ok ? - zadał pytanie .
- No jasne ... ja skoczę do sklepu - zaproponowałam . 
- To zatankuję samochód i też pójdę - postanowił chłopak .
Myślałam , że pójdę sama , no ale skoro chce iść to co mi do tego ...



Wyglądała przepięknie gdy ją zaskakiwałem w ostatniej chwili . Te duże brązowe oczy wpatrywały się zawsze na dół na jej palce , którymi bardzo często się bawiła w niezręcznej dla Niej sytuacji . Nawet nie zdawała Sobie sprawy z tego jaka jest ładna . Jej pofalowane włosy sięgały do łopatek . Zobaczyłem , że Adrianna zaczęła się czuć niezręcznie gdy tak się jej przyglądałem . 

Co On robi ? Siedzi i przygląda mi się . Jestem brudna czy coś ? 


- Zatrzymamy się tutaj - powiedział Niall .
Pokiwałam głową . Gdy stanęliśmy , wyszłam z samochodu by rozprostować nogi . Odwróciłam się w stronę samochodu by zobaczyć jak Niall Sobie radzi z zatankowaniem . Szłam w stronę sklepu gdy zobaczyłam znajomą dziewczynę . Nie pamiętam gdzie ją widziałam , ale na pewno w LA . Nieznajoma dziewczyna podeszła do Niall'a i na powitanie pocałowało go w usta . Byłam lekko zdziwiona zaistniałą sytuacją . Ciekawe kim Ona dla Niego jest . Nie chciałam się za bardzo wpatrywać w nich , bo nie chciałam by Niall pomyślał , że ciekawi mnie ich spotkanie . W rzeczywistości tak było . Udawałam , że wiązałam moje Vansy gdy usłyszałam , że blondynka kłóci się z chłopakiem . Nie słyszałam o co dokładnie , ale po postawie Niall'a mogłam wywnioskować , że nie podoba mu się sposób w jaki mówi do niego dziewczyna . 
Blondyn chwycił ją za ręce i przybliżając się do Niej coś powiedział . Dziewczyna w ułamku sekundy się odsunęła od chłopaka odchodząc i oglądając się za Nim . Postanowiłam iść w stronę sklepu gdy zauważyłam , że chłopak podąża za mną . Weszłam do sklepu i zaczęłam się rozglądać za czymś do picia . Wzięłam mineralną po czym poszłam do kasy . Blondyn wszedł do sklepu i zaczął mnie szukać wzrokiem , gdy już znalazł poszedł po pepsi , czipsy i żelki . Niall podszedł do mnie i szepnął na ucho z uśmiechem : 
- Dietetycznie ?
- Ale że woda ? ... Nie , po prostu ją lubię - powiedziałam lekko się śmiejąc .
Naszą małą wymianę zdań przerwała pani ekspedientka :
- Tylko tą wodę ?
- Proszę policzyć wszystko razem - rzucił pospiesznie Niall .
- Ale ja to kupuję osobno - poinformowałam chłopaka .
- Ale to ja Cię zaprosiłem , i ja płacę - powiedział , jednocześnie kończąc naszą rozmowę .
Nie chciałam być od Niego zależna . Zawsze byłam samowystarczalna , a teraz to co ? Nie za bardzo mi się to podobało , ale nie będę się z Nim kłócić w sklepie . Zdenerwowana wyszłam ze sklepu zatrzaskując za sobą drzwi . Szybkim krokiem podążałam w stronę samochodu , który okazał się być zamknięty . Usiadłam na krawężniku czekając na kierowcę pojazdu . Myślałam jeszcze o tym co wydarzyło się na imprezie . Dobrze , że wtedy Niall był blisko i mi pomógł , bo w innym razie można byłoby się spodziewać najgorszego . Ten facet był obleśny ... fuuuu ! 
- Ej , ślicznotko . Słodko się złościsz - zakomunikował blondyn .
Popatrzyłam się na Niego z dołu , po czym wstałam i podeszłam do drzwi . Chłopak z lekką ironią w oczach patrzył się na mnie po czym rzekłam :
- Może otworzysz samochód ?
Blondyn bez słowa otworzył je i zamkną . Miałam wrażenie , że zdziwiły go moje słowa i zachowanie . Wcześniej byłam nieco bardziej ostrożna co do Niego , a teraz ? Na szczęście nie skomentował tego faktu , lecz spokojnie usiadł na swoim miejscu .
- Kupiłem Ci jeszcze żelki , mieliśmy wziąć je na imprezie - rzucił nadal poirytowany Niall .
- Nie dziękuję . - odpowiedziałam nadal obrażona .
- No , ale co ja Ci zrobiłem - opiekuńczo zapytał .
- Sama chciałam kupić tą wodę - rzekłam spokojnym tonem .
- Ale mam jedną zasadę . Gdy idę gdzieś z dziewczyną . To ja za wszystko płacę . Zawsze tak robiłem i raczej się to nie zmieni .
Popatrzyłam się mu prosto w oczy po czym On uśmiechną się jak mały chłopczyk , który został ukarany . Zrobiło mi się przykro i postanowiłam odwzajemnić uśmiech .
- Więc teraz jedziemy do mnie - po raz kolejny poinformował mnie .


- Sam tu mieszkasz ? - zapytałam z wielkim zaciekawieniem .
- Nie , mieszka tu moja mama , tata i siostra Holly .
Cztery osoby w takim ogromnym domu ? Szczerze mówiąc nudziłoby mi się ... więc to dlatego Niall całe dnie  przesiadywał poza domem . Przez te rozmyślania nie zauważyłam nawet , że podeszłam pod drzwi . Chłopak otworzył mi drzwi i poprosił bym weszła na górę do jego pokoju . Blondyn poszedł wgłąb domu , a ja zostałam sama . Posłuchałam chłopaka i udałam się w stronę schodów . W domu było bardzo cicho . Żadnych odgłosów , rozmów - nic . Po prostu cisza . Zaciekawiło mnie gdzie jest teraz jego rodzina . Ale to już nie moja sprawa . 
Gdy wyszłam na górę spostrzegłam , że góra domu różniła się stylem od dolnej części willi . Młodzieżowy styl bardzo pasował do Niall'a . U góry swoje miejsce miał zapewne Niall . Rozglądałam się po ścianach oglądałam plakaty Justina Biebera i różnych zespołów . Jedno Nas łączyło - obydwoje byliśmy fanami Biebera . Dalszą przechadzkę po piętrze przerwał mi Niall przytulający mnie od tyłu .
- Co Ty robisz - zapytałam lekko zakłopotana .
- No wiesz ... chciałem Cie przytulić - odpowiedział zaskoczony moją reakcją .
- Um ... ale mnie przestraszyłeś . 
Chłopak uśmiechną się jednocześnie prowadząc mnie do swojego pokoju . Jego pokój był bardzo stylowy , ale niestety miał wielki nieporządek . Wielkie łoże , które umiejscowione było na środku północnej ściany było zakryte wieloma warstwami ubrań . Biurka z komputerem również nie było widać . Na stoliku leżał włączony laptop a obok niego pełno pustych opakowań z jedzenia i puste butelki po alkoholu . Okna w pokoju było pozasłaniane , przez co w pomieszczeniu było ciemno . 
- Rozgość się , a ja pójdę wziąć prysznic - poinformował mnie blondyn .
Skoro mam tu spędzić resztę wieczoru to na pewno nie będę siedziała w istnym chlewie . Postanowiłam więc posprzątać tu trochę . Zaczęłam od łóżka , które było w opłakanym stanie . Wszystkie ubrania , które zebrałam rzuciłam w kąt aby potem je zanieść do łazienki i nastawić pranie . Poprawiłam pościel , a następnie odsłoniłam okna . W pokoju zrobiło się tak jasno , że światło zaczęło mnie razić . Powiesiłam pourywane zasłony , po czym zaczęłam ogarniać stolik . Wszystkie śmieci wylądowały w koszu , a obrus w kącie z innymi rzeczami do prania . Obok łóżka stał płyn i jakaś szmatka - postanowiłam ich użyć . 
Szafki nocne i stolik błyszczał czystością . Poprzesuwałam fotele pod pustą ścianę wraz ze stolikiem . Rozwinęłam dywan i zabrałam z niego większe śmieci . Następnym moim celem było biurko z komputerem . Rozrzucone ubrania wylądowały w kącie , a wszystkie śmieci po raz kolejny w koszu . Przetarłam ścierką biurko , które zrobiło się czyste . Robota skończona - pomyślałam . Torbę położyłam obok łóżka blondyna , a ja usiadłam wygodnie w fotelu jednocześnie logując się na Twittera w laptopie Niall'a . Przeglądałam właśnie profil mojej przyjaciółki z Miami gdy do pokoju wszedł zaskoczony chłopak z mokrą głową . 
- Co się tutaj stało ? - postawił pytanie .
- Skoro mam spędzić z Tobą czas to w czystym pomieszczeniu - rzekłam lekko uśmiechając się .
-Dziękuję - powiedział Niall , jednocześnie kierując się w moją stronę z chęcią przytulenia mnie .
- Nie ma za co - oznajmiłam go odsuwając się do tyłu . 
Zobaczyłam tylko zawiedzioną minę chłopaka , który nie mógł mnie przytulić . Blondyn szybkim krokiem podszedł do swojego łóżka biorąc do ręki poduszkę . Podszedł do mnie zaczął mnie obkładać pierzastą poduszką .
- A to za to , że mnie nie chciałaś przytulić - krzyknął zaczepnie chłopak .
Podbiegłam po drugą poduszkę i wzięłam udział w zabawie . Obkładaliśmy się bez chwili wytchnienia . Cały czas ktoś z Nas obrywał poduszką . Nie sądziłam , że Niall potrafi być taki zabawny i żartobliwy w stosunku do mnie . W tej chwili bawiłam się znakomicie . 
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi , chłopak rzucił wtedy poduszkę na łóżko i powiedział :
- Zaczekaj tutaj .
Poszłam sobie usiąść na fotelu i dokończyć przeglądanie Twittera . Słyszałam niby jakieś głosy z dołu , ale byłam tak pochłonięta oglądaniem nowych zdjęć moich przyjaciółek , że nie zauważyłam kiedy Niall wszedł do pokoju .
- Ktoś chce Cię poznać - rzekł poważny chłopak .
- Okej już idę - powiedziałam z uśmiechem .
Niall chwycił mnie za rękę i poprowadził na dół do salonu . Na komplecie wypoczynkowym zasiadały trzy osoby - młoda dziewczyna i dwoje dojrzałych ludzi , kobieta i mężczyzna .
- To jest Adrianna - przedstawił mnie Niall .
- To jest moja mama Annie i tata Jerry - dokończył .
- Miło mi państwa poznać - ukłoniłam się grzecznie .
- A to jest Holly , moja jedyna siostra - rzucił chłopak .
- Cześć ... więc Ty jesteś dziewczyną mojego brata ? - zapytała Holly .
- Nie , ja jestem tylko kuzynka dziewczyny jego przyjaciela , tylko koleżanka - wyjaśniłam .
- Dobra koniec przesłuchania Holly , z Adrianną idziemy na górę - powiedział kończąc rozmowę .
- Ale niczego tam nie zmajstrujcie - rzekła zaczepnie Holly .
Niall zaczął się głośno śmiać i wywracać oczami . 


-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Koniec rozdziału siódmego ;dd Mam nadzieję , że się Wam spodoba . Jak widzicie niedawno zmieniłam szablon na blogu ;) I jak Wam się podoba ? 

PS: Jak pisze coś kursywą to oznacza to , że w tej chwili przytoczone są myśli Niall'a .


2 komentarze:

  1. jest super! :D Bardzo podoba mi się ten rozdział ;) btw. śliczny szablon *.* Czy to słowa z "Summer Love" ? Fragment refrenu, który śpiewa Niall, prawda ? Wiem, że mam obsesję, no ale cóż :D
    ps. kiedy następny rozdział ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Tak , słowa są z `Summer love` Rozdział zobaczymy . Dzisiaj zaczynam pisać ;d

      Usuń